Dlaczego skargi o dyskryminację w zatrudnieniu rosną tak szybko?

4 powody, dla których liczba przypadków dyskryminacji w zatrudnieniu wzrasta

Dyskryminacja w zakresie zatrudnienia nie zawsze jest nielegalna. W rzeczywistości możesz swobodnie dyskryminować ludzi, którzy przychodzą późno, ludzi, którzy są niewykwalifikowani, i ludzi, którzy upierają się, żeby nosić skarpetki z sandałami. Nielegalna dyskryminacja w zakresie zatrudnienia ogranicza się tylko do kilku rzeczy.

Federalna ustawa o prawach obywatelskich (znana jako tytuł VII ) zakazuje dyskryminacji w zakresie zatrudnienia ze względu na rasę, kolor skóry, płeć, pochodzenie narodowe i religię .

Zwróć uwagę, że orientacja seksualna nie jest wyraźnie wymieniona.

Sądy są jednak podzielone co do tego, czy orientacja seksualna podlega dyskryminacji ze względu na płeć, a niektóre państwa i miasta jasno stwierdzają, że dyskryminacja ze względu na orientację seksualną jest nielegalna. Niezależnie od tego, należy uznać dyskryminację ze względu na orientację seksualną za nielegalną.

Oprócz dyskryminacji z tytułu VII ciąża, niepełnosprawność, związek z osobą niepełnosprawną i informacje genetyczne są chronione na mocy prawa federalnego.

Wnioski o dyskryminację w zatrudnieniu szybko rosną

EEZ poinformował, że sprawy sądowe dotyczące dyskryminacji w zatrudnieniu rosną od wielu lat. Chociaż dane dotyczące 2017 r. Nie są jeszcze dostępne, byłoby zaskakujące, gdyby zostały one wycofane. Oto liczby na rok 2016:

Dlaczego więc przypadki dyskryminacji w zatrudnieniu rosną tak szybko?

Oto cztery teorie:

1. Zwiększona świadomość

Jeśli nie wiesz, że coś jest nielegalne, nie złożysz na nie skargi prawnej. Pierwotne przepisy dotyczące dyskryminacji zostały uchwalone ponad 50 lat temu, a jednak nie wszyscy znają swoje prawa. Im więcej ludzi się uczy, oni mogą rozpoznać, kiedy szef lub współpracownik zachowuje się nielegalnie.

Ponadto, ponieważ pracodawcy zwiększają programy szkoleniowe mające na celu zapobieganie dyskryminacji i nękaniu , ludzie rozpoznają szykany, z jakimi borykali się w przeszłości.

Zwiększona świadomość nie oznacza wzrostu rzeczywistego złego zachowania. Wskazuje jedynie, że więcej osób jest świadomych swoich praw. Mamy nadzieję, że wraz ze wzrostem świadomości więcej ludzi zrozumie również swoje obowiązki, a rzeczywiste przypadki zmniejszą się z czasem.

2. Zwiększone pokrycie

To idzie w parze ze zwiększoną świadomością. Ponieważ ludzie widzą doniesienia o dyskryminacji w wiadomościach, zdają sobie sprawę, że nie są sami, i jest coś, co mogą z tym zrobić. W 2017 r. "New York Times" miał ponad 1600 artykułów, w których pojawia się słowo "dyskryminacja". Oczywiście nie wszystkie z nich są przypadkami zatrudnienia, ale wnoszą pomysły na pierwszy plan. "Washington Post" miał ponad 2000 artykułów w tym samym okresie, w tym następujące nagłówki:

Jeśli czytasz te nagłówki każdego dnia, nawet jeśli nie czytasz artykułów, możesz wywnioskować, że dyskryminacja jest wszędzie i rodzi pytania. Na przykład, jeśli dyskryminacja rasowa ma określony kod ubioru w restauracji, czy dyskryminacja rasowa ma określony ubiór w twoim biurze? Być może wcześniej nie brałeś tego pod uwagę.

Innymi myślami, które te nagłówki wywołują, jest idea dużego zysku finansowego. Pracownik więzienia w Missouri, który wygrał 1,5 miliona dolarów, nie jest zwykłym przypadkiem. Większość przypadków dyskryminacji nie skutkuje dużymi wypłatami, ale jeśli uważasz, że możesz mieć dużego zwycięzcę sprawy, możesz być bardziej skłonny do złożenia pozwu.

3. Media społecznościowe

W przeszłości można było złożyć skargę kilku znajomym, złożyć skargę do HR i może wynająć prawnika , i to było to. Dzisiaj, jeśli możesz dostać tweet lub post na Facebooku, aby przejść do wersji wirusowej. Każdy może dziś stać się własną firmą public relations.

Możesz dowiedzieć się o przypadkach nękania i dyskryminacji, które miały miejsce w całym kraju (lub na świecie) dla osób, których nigdy nie spotkałeś i o których nic nie wiedziałeś, dopóki wirusowy post nie znajdzie się w Twoich kanałach społecznościowych. Może to zachęcić ludzi do poczucia, że ​​nie są sami. Może również wywierać presję na firmy i organizacje, aby zmieniły swoje zachowanie.

4. Panika pracodawcy

Pracodawcy czytają te same nagłówki i uczestniczą w tych samych zajęciach szkoleniowych, co pracownicy. Najważniejszym powodem do sądu w sprawie dyskryminacji w 2016 roku była "odwet". Nielegalny odwet ma miejsce, gdy ktoś narzeka na dyskryminację (lub inne nielegalne zachowanie), a firma karze narzekającego.

Pracodawcy wiedzą, że mogą ponieść poważne konsekwencje w związku z łamaniem przepisów dotyczących dyskryminacji. Próbując sprawić, że problem "odejdzie", mogą oni zemścić się na pracownikach, karując ich za narzekanie.

Na przykład Karen skarży się, że jej szef, Bob, nęka ją , a firma przenosi ją na nowe stanowisko z mniejszym prestiżem. Albo szef Javiera mówi mu, żeby przestał mówić po hiszpańsku z przerwą. Kiedy Javier odmawia, jego szef daje mu niższą ocenę wydajności . Heather wyjeżdża na urlop macierzyński, a kiedy wraca, okazuje się, że jej szef oddał wszystkich swoich najlepszych klientów innym pracownikom.

Wszystko to są przykłady odwetu, a firmy często podejmują działania odwetowe w panice lub zaprzeczają. Chodzi o to, że jeśli możesz po prostu zamknąć narzekającego, problem zniknie. Czasami to działa, ponieważ ludzie wolą znaleźć nową pracę i odejść niż walczyć z nędznym pracodawcą, ale jeśli zdecydują się na pozwanie, pracodawca zostaje potrącony z zarzutem odwetu.

Czy ten wzrost liczby przypadków dyskryminacji w zatrudnieniu oznacza, że ​​należy pozwać?

Jeśli byłeś dyskryminowany nielegalnie, z pewnością masz prawo do swojego dnia w sądzie. Możesz złożyć skargę do EEOC lub możesz zatrudnić prokuratora. Należy jednak pamiętać, że uzyskanie pozew o dyskryminację w zatrudnieniu jest trudne i kosztowne.

Z tych spraw, które trafiają do sądu, pracownik wygrywa tylko w 1 proc. Przypadków. Choć brzmi to okropnie i beznadziejnie, należy pamiętać, że większość przypadków rozwiązuje się poza sądem. Wiele z nich jest zapieczętowanych, więc nie masz pojęcia, ile pieniędzy, jeśli w ogóle, otrzymał pracownik. Ale ogromne sumy nie są powszechne i musisz zapłacić swojemu prawnikowi, chyba że EEOC bierze twoją sprawę.

Sprawy mogą również zająć lata, zanim przejdą przez sądy, w czasie których jesteś pod wpływem stresu . Często logiczne jest po prostu odejść. Nie oznacza to jednak, że powinieneś pozwolić na prześladowanie i dyskryminację.

Każdy musi sam dokonać wyboru. Ale to oznacza, że ​​musisz uważać, jak działasz w miejscu pracy. Ludzie nie będą już tolerować nielegalnych zachowań dyskryminacyjnych. I to dobrze.