W drużynie nie ma "I"

Debatowanie o wartości tego starego cliche zarządzania

Wyrażenie "Nie ma" I "w zespole" często powtarza się w miejscu pracy i oczywiście w zajęciach sportowych na wszystkich poziomach. Straciłem rachubę ilu miejsc pracy odwiedziłem, gdzie niektóre odmiany tego stwierdzenia znajdują się na plakacie motywacyjnym wiszącym na ścianie. Odwołanie, rzecz jasna, sugeruje, że potrzeby, umiejętności i idee jednej osoby nie są ważniejsze niż połączone umiejętności i wysiłki całej grupy.

Dla trenerów sportu młodzieżowego i liderów zespołów w miejscu pracy jest to interesujące powiedzenie, ale czy to prawda? Czy istota współpracy grupowej polega na tłumieniu indywidualności członków zespołu na korzyść grupy? Odpowiedź, moim zdaniem, jest głośna, "to zależy". Albo może." Albo może nie." Teraz, kiedy to jest jasne, zagłębimy się trochę.

Zespoły w miejscu pracy:

W świecie pracy celem zespołu jest wykorzystanie umiejętności poszczególnych osób w celu przyspieszenia postępu i poprawy wydajności. Teoria sugeruje, że zespół powinien być (fraza operacyjna) kolektywnie bardziej inteligentny niż najmądrzejszy członek i być w stanie podejmować lepsze decyzje niż jakakolwiek osoba. Oczywiście, teoria zapomina wziąć pod uwagę niuanse ludzi będących ludźmi i wprowadza wszystkie hałaśliwe, nieprzyjemne zawiłości ego i uprzedzenia.

W badaniach nad generowaniem pomysłów (często określanych jako burza mózgów) zespoły powinny teoretycznie generować więcej lepszych pomysłów niż osoby pracujące samodzielnie.

Zgadnij co? Badania sugerują, że owe uprzedzenia i uprzedzenia oraz nieodłączne kwestie socjalizacyjne często utrudniają osiągnięcie tego wysokiego celu.

Najważniejszy badacz zespołów zajmujących się miejscami pracy w ciągu ostatnich kilku dekad, doktor Richard Hackman, zaproponował:

"Nie mam wątpliwości, że kiedy masz zespół, istnieje możliwość, że wygeneruje magię, tworząc coś niezwykłego, ale nie licz na to."

Fraza operacyjna w jego cytacie brzmi: "nie licz na to". Wszystkie typy problemów ludzkich są oczywiście winowajcami, które obniżają wydajność i uniemożliwiają zespołom realizację ich wzniosłego potencjału.

Tłumienie indywidualności w dążeniu do wydajności zespołu

Dowody wydają się przytłaczające, że istotą osiągnięcia wysokiej wydajności zespołowej musi być stłaczanie wydajności pogarszającej uprzedzenia i problemy jednostek i znajdowanie sposobu, aby zmusić ich do marszu w sposób stopniowy w kierunku wspólnego celu. Jednak z dużego doświadczenia sądzę, że nie chodzi tu o wyeliminowanie indywidualności, ale raczej o znalezienie sposobów na zwiększenie umiejętności i zdolności jednostek do zadań po drodze.

Zastanów się nad najważniejszymi problemami przytoczonymi przez dr. Hackmana i inne osoby niezbędne do opracowania zespołu o wysokiej wydajności:

Jeśli rozłożysz każdy z tych nieco tajemniczych wymagań brzmiących, zaczniesz szukać terminów, do których wszyscy możemy się odnosić, w tym wspólnych wartości; silne, skuteczne przywództwo, wsparcie sponsorskie od menedżerów i menedżerów oraz zachęty, które wspierają nie hamują współpracy grupowej.

Nigdzie w warunkach wymaganych dla efektywnego zespołu nie sugeruje się, że osobowości jednostek sprowadzają się do jakiegoś borgowego (science fiction terminu dla zbiorowej grupy automatów, którzy tylko myślą i wykonują zgodnie).

Podstawowe przesłanki sukcesu sugerują, że musi istnieć zgodność z celem projektu. Nieodłącznym elementem tego celu jest pojęcie dobrze zdefiniowanego klienta i porozumienie co do tego, co ma zostać dostarczone temu klientowi. Chociaż sugeruje to wyjątkowy pogląd, nie wymaga poświęcenia indywidualności dla osiągnięcia sukcesu.

Inną kluczową kwestią sukcesu grupy jest pojawienie się i zastosowanie jasnego zestawu wartości: wspólnych wartości, które kierują akceptowalnymi zachowaniami i promują odpowiedzialność. Podobnie jak cel, wartości są rozumiane i dzielone w całej grupie, jednak nie wymagają wyeliminowania "ja" z zespołu.

Wymagają, aby każda osoba na swój sposób dążyła do wspierania i postępowania zgodnie z duchem wartości. I tak, pozostawia to trochę miejsca na interpretację.

Rola lidera i "ja" w zespole:

Wiodące inicjatywy grupowe to jedno z trudniejszych ćwiczeń w naszym świecie pracy. Kierownicy projektów żyją codziennie dzięki tymczasowym i unikalnym inicjatywom. Kierownicy produktów odpowiedzialni za swoje oferty muszą kierować grupami osób, często bez większego autorytetu. We wszystkich przypadkach liderzy grupowi , zespołowi lub inicjatorzy są zależni od uczestnictwa i wsparcia innych w celu osiągnięcia sukcesu. Doświadczeni liderzy grup rozumieją znaczenie następujących pięciu priorytetów:

  1. Zdefiniowanie ich roli jako odpowiedzialnej przed członkami zespołu za sukces i bezpieczeństwo.
  2. Kierowanie powstawaniem kultury zespołowej, w której wartości są rozumiane i wspierane.
  3. Identyfikacja lub umożliwienie osobom z odpowiednimi umiejętnościami do zaostrzenia sytuacji i wniesienia wkładu lub przewodzenia.
  4. Poleganie na sprawach ego, które pogarszają wydajność, czerpiąc z wartości zespołu.
  5. Praca z osobami i grupami w celu zarówno promowania współpracy, jak i zapewnienia, że ​​indywidualny geniusz nie zostanie utracony w tłumaczeniu.

The Bottom Line:

W rzeczywistości istnieje "ja" w zespole, szczególnie gdy "ja" jest powiązane z innymi wokół wspólnych wartości i zachęcane do oferowania swoich najlepszych działań na rzecz realizacji celów grupowych. Być może nadszedł czas, aby zaktualizować wszystkie motywujące plakaty.

- Zaktualizowano z oryginału Art Petty