Podstawy BigLaw
Kiedy mówimy o "BigLaw", mówimy o firmach na liście AmLaw 200 z kilkoma losowymi wartościami odstającymi.
Firmy te mają siedzibę w dużych miastach, szczególnie w Nowym Jorku i Waszyngtonie, a także mogą zatrudniać tysiące prawników w biurach na całym świecie. Niektóre z największych biur mogą mieć ponad 1000 prawników.
Tradycyjnie, duże kancelarie prawne miały dwóch warstw prawników: partnerów i wspólników. Generacja lub dwa lata temu, podstawowym oczekiwaniem było to, że jeśli udało ci się zatrudnić jako współpracownik i zrobiłeś kompetentną pracę przez 8-10 lat (dawania lub brania), stałbyś się wspólnikiem, co oznacza, że będziesz częścią właściciel firmy i podzielisz się zyskami. Partnerzy rzadko się przemieszczali i rzadko zdarzało się, aby ludzie pracowali w wielu firmach w trakcie kariery.
Wszystkie te szlachetne zachowania zmieniły się w latach 80., kiedy po raz pierwszy opublikowano listy AmLaw, wymieniając "zyski na partnera" w największych firmach w kraju. Nagle wszyscy mieli kartę wyników i - co nie jest zaskoczeniem - odnoszący sukcesy partnerzy w relatywnie niższych firmach płatniczych zaczęli przeskakiwać statki do firm o wyższym PPP.
Tak więc, powstanie "ruchu bocznego", zmiana na poziomie partnerstwa z jednej firmy na drugą. Ci, którzy najprawdopodobniej będą w stanie wykonać takie ruchy, to "deszczowcy" (ludzie, którzy sprowadzili klientów, a więc i pieniądze) z dużą "przenośną książką biznesu" (co oznacza, że ich klienci podążają za nimi do nowej firmy; ).
Kiedy zyski na partnera stały się ważnym miernikiem (i ważnym sposobem pozostania w rękach najbardziej produktywnych partnerów każdego przedsiębiorstwa), BigLaw opracował inne techniki nadmuchiwania PPP. Najważniejszym z nich było zatrudnienie większej liczby współpracowników (w celu zwiększenia dźwigni) i zmniejszenie odsetka współpracowników, którzy przeszli na partnerów (dzięki czemu zapewnia się duży kawałek tortu dla każdego partnera). Firmy stworzyły także nowy rodzaj "partnera nieudziałowego" (czasami nazywanego "doradcą"), który jest zasadniczo gloryfikowaną starszą współpracującą rolą z wynagrodzeniem, ale nie ma udziału w zyskach. Och, a presja, by płacić rachunki za rosnącą liczbę godzin - biorąc pod uwagę, że firmy zazwyczaj otrzymują zapłatę za godzinę - wzrosła jeszcze wyżej, aby zapewnić wystarczającą ilość pieniędzy na hojne wypłaty dla partnerów.
Łącząc te trendy, łatwo zrozumieć, dlaczego duże kancelarie prawnicze nie mają najlepszej reputacji jako świetnych miejsc do pracy. Tradycyjna marchewka (partnerstwo) stała się mało prawdopodobna, nawet dla niezwykle utalentowanych i napędzanych współpracowników, którzy każdego roku gromadzą się na BigLaw. Zmniejszenie wymogów dotyczących naliczonych godzin zapewnia, że sama praca staje się coraz bardziej niehumanitarna, z niewielką perspektywą równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. A ponieważ bardzo niewielu współpracowników ma jakąkolwiek szansę na awans do partnerstwa, zachęta do inwestowania w mentoring i szkolenia (tradycyjnie z powodu przyjęcia pracy BigLaw) są znacznie zmniejszone.
A jednak ... każdego roku studenci prawa z całego kraju rywalizują ze sobą, aby wywalczyć pozycję BigLaw! Kiedy weźmiesz pod uwagę średnie zadłużenie studenckie ze szkoły prawniczej i początkową pensję w wysokości 160 000 $ plus premię, nie jest strasznie zaskakujące, że firmy mają wielu potencjalnych współpracowników do wyboru.
Jeśli myślisz, że chcesz mieć pracę BigLaw, bądź na bieżąco! Porozmawiamy o podstawach przeprowadzania wywiadów na kampusie , o tym , jak uzyskać oddzwonienie , jak uzyskać letnią ofertę, jak otrzymać ofertę powrotu po letnim programie i alternatywne sposoby na zatrudnienie (bez udziału w letni program stowarzyszeniowy).