Czy Twój szef obserwuje korzystanie z Internetu w pracy
Monitorowanie elektroniczne może przybierać różne formy, pokazało to badanie. Wielu pracodawców (45%) zgłosiło śledzenie treści, ruchy klawiatury i czas spędzony na klawiaturze. Czterdzieści trzy procent twierdzi, że przechowuje i przegląda pliki komputerowe. Twoje działania online poza miejscem pracy również nie są poza kontrolą Twojego szefa. Jeśli uważasz, że publikowanie rzeczy na temat swojej firmy na blogach lub w mediach społecznościowych jest w porządku, powinieneś wiedzieć, że niektóre firmy śledzą internet, aby zobaczyć, co ich pracownicy mają do powiedzenia na ich temat.
Co tak niepokoi pracodawców? Produktywność jest oczywiście dużym problemem. Jeśli pracownicy spędzają zbyt wiele czasu w Internecie, prawdopodobnie nie wykonują swojej pracy. Nie jest to jednak ich jedyna troska. Wielu twierdzi, że prowadzi monitoring elektroniczny, ponieważ obawiają się procesów sądowych i naruszeń bezpieczeństwa.
Jeśli nie wiesz, czy Twój szef Cię monitoruje, zajrzyj do podręcznika firmy.
Czy istnieje polityka dotycząca korzystania z Internetu i poczty e-mail. Jeśli pracujesz w Connecticut lub Delaware, Twój pracodawca musi Cię poinformować, czy korzysta z elektronicznego monitoringu. Chociaż inne państwa tego nie wymagają, wiele firm nie utrzymuje tego w tajemnicy. Niektóre jednak mogą. Zawsze lepiej sobie radzisz, zakładając, że twój pracodawca Cię obserwuje i unika działań, które mogą sprawić Ci kłopoty .
Zadaj sobie pytanie, czy korzystanie z Internetu w trakcie dnia pracy jest ważniejsze niż praca. Według ankiety, wielu pracodawców zgłasza zwolnienie pracowników za niewłaściwe korzystanie z Internetu w pracy. Dwadzieścia osiem procent twierdzi, że zwalniało osoby za nadużywanie poczty e-mail, a 30% wskazało, że zwolniły pracowników z powodu niewłaściwego korzystania z Internetu.
Bądź mądry, gdy jesteś online
Nawet jeśli masz pewność, że Twój szef nie obserwuje Twoich działań online, powinieneś go ograniczyć. To nie jest mądre, ani nie jest produktywne, aby spędzić dużo czasu w Internecie, podczas gdy ty masz pracować. Jeśli wyglądasz, że nie masz wystarczająco dużo do zrobienia, twój szef będzie się zastanawiał, dlaczego.
Niektóre prace wymagają dużej liczby przestojów. O ile Twoja obecność jest wymagana, możesz spędzić wiele godzin z niewielką ilością do zrobienia. Twój szef może w tym czasie pozwolić ci brać udział w innych zajęciach, o ile jesteś gotowy do pracy w razie potrzeby. Może nawet pozwolić ci spędzić trochę tego spokojnego czasu w Internecie. Oto, kiedy niezbędny jest dobry osąd. Nie myśl, że posiadanie pozwolenia swojego szefa na spędzanie czasu w sieci oznacza, że możesz robić, co chcesz, odwiedzać dowolne witryny i wysyłać e-mailem do kogokolwiek, o czym chcesz. Niektóre czynności są poza granicami.
Czy w realnym świecie są miejsca, w których czujesz się nieswojo, gdy wpadniesz na swojego szefa?
Następnie powinieneś trzymać się z daleka od tego rodzaju "zakładów" w świecie online. Możesz anonimowo podróżować po Internecie, włączając tryb prywatności w przeglądarce lub usuwając historię, ale Twoja firma może nadal śledzić Twoje ruchy. Nie zapominajmy o liczbie pracodawców, którzy przyznali się do elektronicznego monitorowania aktywności online pracowników. Wyobraź sobie, jak krępujące byłoby to, gdybyś złapał, powiedzmy, kompromisową pozycję.
Chociaż możesz swobodnie korzystać z internetu, ale chcesz, abyś robił to w swoim wolnym czasie, powinieneś unikać robienia pewnych rzeczy. Jak wspomniano wcześniej w tym artykule, niektórzy pracodawcy zwracają uwagę na media społecznościowe i blogi, aby sprawdzić, czy ktoś o nich mówi. Nie mów nic negatywnego o firmie, szefie lub współpracownikach.
Nigdy nie ujawniaj żadnych tajemnic firmy.
Badanie elektronicznego monitoringu i nadzoru wykazało, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój pracodawca bacznie obserwuje Twoją aktywność online. Jest to nieodparty powód, aby zachować ostrożność w odniesieniu do tego, co robisz w Internecie w miejscu pracy i poza nim.