Jak opublikowałem swoją pierwszą książkę krótkich opowiadań w 12 łatwych krokach

1. Postanowiłem nauczyć się pisać opowiadania. Początkowo myślałem, że powinienem napisać i opublikować opowiadania, aby później pomóc w opublikowaniu mojej powieści. Zapisałem się na lekcje krótkiej fikcji i wtedy stało się jasne, że nawet nie czytałem krótkich opowiadań i że będę musiał, jeśli będę w tym dobry.
Wskazówka: spożywaj krótką fikcję, nawet taką, której nie lubisz. Dowiedz się, jak działają historie i dlaczego działają.

2. Napisałem. Dużo. Na początku pomysły były nieskończone. To było jak odłączenie podziemnej wiosny i byłem gejzer kreatywności. I chociaż zacząłem pisać opowiadania do mojej powieści, zakochałem się w tej pięknej, skompresowanej formie, która pozwoliła mi dokończyć fabułę w mniej niż pięć lat.
Wskazówka: Nawet jeśli pracujesz nad powieścią lub innym długim projektem, zrobienie sobie przerwy w pisaniu opowiadania od czasu do czasu może pomóc ci uwolnić cię od tego podstępnego stanu, który nazywamy blokiem pisarzy.

3. Przekazywałem moje opowiadania do czasopism literackich . Czasem wysyłałem historie zbyt wcześnie, zanim mieli szansę na marynowanie i rozwój, a ja miałem wiele odrzuceń. Ale wykształciłem się na temat współczynnika odrzucenia (98% w większości czasopism) i wiedziałem, że to gra liczbowa. Wiedziałem, że nie wezmę nic z tego osobiście. Byłem uparty. Sprawdzałem i składałem, a zacząłem otrzymywać akceptacje.

Mój najbardziej udany rok - kiedy opublikowano pięć prac - również dostałem 125 odrzuceń.
Wskazówka: nie poddawaj się. Poważnie. Jedynym sposobem na niepowodzenie jest nie próbowanie. Jeśli pozwolisz, by fala przestała działać, ponieważ jest duża i przerażająca, nadal się toczy i rośnie, a także odpada i odpływa, gdy nie ruszasz się z miejsca. Nie stój spokojnie.

4. Poprzysiągłem, że wzmocnię swoje umiejętności w grupie pisarzy rówieśniczych oraz w wysokiej jakości warsztatach , gdzie pracowałem z takimi nauczycielami jak Steve Almond i Aimee Bender i Charles D'Ambrosio oraz Anthony Doerr i Jim Shepard (nie jest konieczne uczyć się z tymi ludźmi w kolejności alfabetycznej, z jakiegoś dziwnego powodu, po prostu tak to ułożyło się dla mnie).


Wskazówka: nie utknąć w stylu tylko jednego nauczyciela i nigdy nie zakładaj, że jesteś zbyt zaawansowany, aby dowiedzieć się więcej. Zawsze jest więcej.

5. Zacząłem zwracać uwagę na tematy, które powróciłem wielokrotnie w swojej pracy. Strata, miłość, rozerwanie i próba stania się ponownie. Napisałem do tych pomysłów, kiedy zacząłem każdą nową historię. Był to mój pierwszy krok w kierunku uznania kolekcji opowiadań za coś więcej niż tylko wszystkie opowiadane przeze mnie historie.
Wskazówka: Pisz w kierunku tego, co utrzymuje cię w nocy, cokolwiek kręci się wokół twojego serca i głowy.

6. Umieściłem (tak jak uważałem) moje najlepsze historie razem, w jednym dokumencie, aby zobaczyć, jak płyną. Niektóre z nich zostały opublikowane, a inne nie. Szukałem nie tylko tego, w jaki sposób każda z historii czuła się indywidualnie, ale jak się czuły jako agregat.
Wskazówka: zadaj sobie pytanie, co będzie rezonować z czytelnikiem, gdy zobaczą i przeczytają wszystkie twoje historie.

7. Spędziłem nieskończone godziny zmieniając porządek. Dodaje nowe historie, wyciąga stare, przywraca stare. Zmieniłem nazwę kolekcji wiele razy. Były to "Obiekty astronomiczne" i "Nigdy nie dał ci tego prosto" oraz "Widzę cię w jasną noc" i "Dziecko w ogniu".
Wskazówka: Przed załaduj swój rękopis swoimi najsilniejszymi historiami. Nie myśl o tym, jak powinny być zamawiane, gdy Twoja książka jest publikowana; zamiast tego dmij skarpetki edytora od razu. Będą częściej wybaczać słabsze historie później w kolekcji, jeśli już się zakochali.



8. Zacząłem wysyłać manuskrypt do małych maszyn, które podziwiałem, publikując kolekcje, które czytałem. Nie miałem już agenta do mojej powieści (długiej i nieoryginalnej historii), a okazuje się, że powiedzenie "Mam niepublikowaną kolekcję opowiadań" rzadko jest linią, która cię do tego nadaje - zwłaszcza, że ​​nigdy nie byłem opublikowane w The New Yorker , ani absolwent Warsztatów Iowa Writers . Ale wiesz, co zrobiłem zamiast tego? Stałem się częścią dużej, hojnej społeczności pisarzy, którzy naprawdę chcą sobie nawzajem pomagać.
Wskazówka: zapytaj znajomych, którzy są pisarzami (których poznałeś po drodze, na zajęciach pisania i grupach pisarskich), którzy są ich redaktorami / wydawcami, i czy można używać ich nazwy podczas wysyłania manuskryptu do tego edytora /wydawca.

9. Konkursy wyglądały dla mnie dobrze, więc wszedłem do garści.

Może to być trudne: zazwyczaj trzeba zapłacić wpisowe, a niektóre konkursy mogą być oszustwami, które żerują na marzeniach niedoświadczonych pisarzy. Ale jest też wiele renomowanych konkursów z opowiadaniami, które są doskonałą publikacją dla debiutantów (pisarze tacy jak Antonya Nelson, Gina Oschner, Amina Gautier, Hugh Sheehy, Nancy Reisman i Anthony Varallo, wszyscy opublikowali kolekcje opowiadań opublikowane w wyniku wygrywając konkurs).
Wskazówka: nie należy całkowicie odwoływać konkursów, ale pamiętaj, aby odrabiać zadania domowe na stronach takich jak Poeci i pisarze, a także nie uiszczać opłaty za przedłożenie, która wydaje się być niezgodna z nagrodą (na przykład: opłata 75 USD za Nagroda w wysokości 500 $ brzmi dość oszustwo).

10. Press 53 ogłosił, że jestem Top 10 finalistą w kategorii "Short Fiction"! Byłem wcześniej rozczarowany (patrz wspomniana stopa odrzucenia 98%) i nie chciałem mieć nadziei. Ale moje nadzieje się skończyły. Chciałem tego. Ta kolekcja została odrzucona trzynaście razy i zacząłem się zastanawiać, czy warto było, gdybym był tego wart.
Wskazówka: frustracja i frustracja są naturalną częścią procesu pisania i publikowania. Nie pozwól, by cię powstrzymało. Pokonaj falę, a następnie podnieś się i otrząśnij z piasku, i poszukaj kolejnego puchnięcia.

11. Oto zakończenie: nie wygrałem nagrody Press 53. Zwycięzca został ogłoszony, a zwycięzcą nie byłem ja. Czułem się usprawiedliwiony moim pesymizmem. Pół godziny później otrzymałem e-mail od Kevina Morgana Watsona, wydawnictwa Press 53, mówiącego: "Byłeś bardzo, bardzo blisko", a gdybym chciał omówić niektóre sugestie redakcyjne, chcieliby opublikować moją kolekcję w następnym roku.
Wskazówka: zrównoważyć pesymizm i optymizm. Czasami wszystko pójdzie po twojej myśli, a czasem nie, ale często cię zaskoczy.

12. Powiedziałem: "Pieprzyć to! Jeśli nie chcą mojej kolekcji dokładnie takiej jaka jest, to najwyraźniej nie rozpoznają mojego geniusza ani nie doceniają go. "Żartowałem! Ponownie przeczytałem wiadomość e-mail czternaście razy, upewniając się, że jej nie wyobrażam, a następnie przekazałem ją mojemu mężowi i przyjacielowi, aby upewnić się, że widzą to samo, co ja, i kiedy moja rzeczywistość została potwierdzona, napisałem wróciłem do Kevina i powiedziałem: "TAK!"
Wskazówka: nie poddawaj się. Pisanie jest trudne, a publikowanie jest trudniejsze i nie ma "łatwych kroków". To, co robisz, to tworzenie sztuki, która zawsze istnieje w twojej duszy. Jest nieskończony jak ocean, od góry do dołu, od brzegu do brzegu.

Liz Prato jest autorką * Baby's On Fire: Stories * (Press 53) oraz redaktora "The Night and the Rain" oraz River * (Forest Avenue Press). Jej opowieści i eseje pojawiły się w wielu
publikacje, w tym The Rumpus, Subtropics, Hayden's Ferry Review, The Toast, Hunger Mountain i ZYZZYVA. Pisze w Portland, OR, i uczy na festiwalach literackich w całym kraju.