Specjalne zespoły reagowania Marine Corps (SRC)

SWAT korpusu piechoty morskiej

Oficjalne zdjęcie USMC autorstwa Cpl. Sarah A. Beavers / Public Domain

Wg Cpl. Ryan Walker

CENTRALNY OBSZAR SZKOLENIOWY, Okinawa , Japonia - Wyposażony w sprzęt balistyczny, drużyna piechoty morskiej powoli przesuwa się w kierunku celu, czekając za ochronną tarczą, aby dowódca oddziału mógł eksplodować poprzez punkt wejścia, aby aresztować podejrzanego.

Dziesięciu Marines z Urzędu Marszałkowskiego Urzędu Prowincjalnego tworzy taki zespół. Specjalny zespół reagowania jest specjalnie przeszkolony do obsługi misji poza obowiązkiem w zasadzie wyszkolonych wojskowych policjantów .

"Jesteśmy zespołem SWAT dla Marine Corps" powiedział Staff Sgt. Steven Rowe, dowódca, specjalny zespół reagowania, biuro marszałka pruskiego, baza piechoty morskiej. "Naszą misją jest trenować, ćwiczyć i ćwiczyć w każdej sytuacji, takiej jak zakładnicy, zabarykadowani podejrzani i aresztowania przestępców."

Policjant wojskowy zostaje wybrany na członka SRT po ukończeniu indoktrynacji, która jest oceną, jak szybko może nauczyć się specjalnej taktyki jednostki, wyjaśnił Rowe.

"Kiedy już staną się SRT, wysyłamy je do Szkoły SRT w Fort Leonard Wood, Mo.", powiedział Rowe. "Po szkole SRT ich trening jest nieskończony; jest tyle szkół, do których możemy je wysłać. "

Jako jedyny wojskowy SRT na Okinawie, jednostka stale trenuje, aby doskonalić umiejętności ściśle zwojów, często trenując sześć lub siedem dni w tygodniu.

"Dzisiaj wybieramy podstawowe wejście i sprzątanie pokoju" - powiedział Rowe. "Ci faceci robią to tysiąc razy i wiedzą, jak to zrobić, ale jako zespół nie jesteś naprawdę dobrze zaokrąglonym zespołem, dopóki nie zrobisz tego tysiąc razy razem".

Gdy Marines wejdą do budynku, albo kopiąc go, albo używając jednej z wielu wyrafinowanych metod zaczepienia, czekają na polecenia z "tarczy".

"Tarcza jest" szefem hali ", który kieruje zespołem - powiedział Rowe. "On jest człowiekiem z przodu w balistyce od stóp do głów i może wziąć kilka rund."

"Noszę o wiele więcej ochrony niż inni członkowie zespołu, więc moja praca jest prawie taka, aby zostać postrzelonym" - powiedział Cpl. Eddie L. Tesch, który służy jako tarcza SRT.

Po otrzymaniu polecenia wejścia do pokoju, dwóch lub więcej żołnierzy piechoty morskiej rzuca haczyk lub wchodzi do pokoju, aby zlokalizować cel lub upewnić się, że jest on jasny.

"Kiedy zrzucimy do pokoju, przejmiemy go tak szybko, jak to możliwe", powiedział Rowe.

Z niebezpieczeństwem na każdym rogu, wielu mężczyzn może nie być wystarczająco nieustraszonych, aby być członkiem elitarnego oddziału.

"Spodziewamy się, że zostaniemy postrzeleni w każdą strukturę" - powiedział Tesch. "Za każdym rogiem, pod każdym kątem i za każdymi drzwiami myślę, że zły gość na mnie czeka. W ten sposób się psyche się, więc kiedy skręcę za róg lub otwórz te drzwi, jestem gotów rzucić się na niego. "

Choć SRT nie ma od wielu lat realnych sytuacji, na które nie zareagowałaby, to nie stagnacja ich treningu.

"Od lat nie mieliśmy takiej sytuacji, co jest dobre, ponieważ nie mamy tutaj tych problemów i mamy więcej czasu na trening" - powiedział Rowe. "Wysyłamy również naszych gości do wszystkich poszukiwań i ratowania tutaj."

Bez względu na to, czy Marines mieli realną sytuację, w której mogli zareagować w ostatnich latach, zespół uważa się za grupę elitarnych żołnierzy piechoty morskiej.

"Jesteśmy dumni z tego, co robimy" - powiedział Tesch. "To tylko duma z bycia najlepszym z najlepszych."