Mieszkać w czy poza bazą dla pojedynczych członków?

Jeśli jesteś osobą samotną i stosunkowo niską rangą, wybór jest dość prosty. Prawdopodobnie nie będziesz mógł mieszkać poza bazą kosztem rządu. Zauważ, że nie powiedziałem, że nie wolno ci mieszkać poza bazą. Po przejściu do pierwszego stałego zadania, większość poleceń pozwoli ci wyjść z akademików / baraków i przejść poza bazę, jeśli chcesz. Jednak czynsz (i media itp.) Będą musiały pochodzić z podstawowej płacy .

Nie otrzymasz zasiłku mieszkaniowego, ani nie otrzymasz w takim przypadku zasiłku na jedzenie (nadal dostaniesz darmowe posiłki w sali bankietowej).

Kiedy byłem młodym żołnierzem, wybór nie był tak prosty. Wtedy, życie w barakach / akademikach oznaczało, że ty (w zależności od bazy i oddziału usługowego) musiałbyś dzielić pokój (o wielkości dużej sypialni w domu rodzinnym), z jednym, dwoma lub nawet trzema współlokatorami . Czasami łazienka była "gangową latryną" znajdującą się w korytarzu. Wiele młodych żołnierzy zdecydowało się na wymianę nowych samochodów, aby żyć z dala od relatywnej prywatności. Dodaj to do dawnego obyczaju pierwszych sierżantów i innych podoficerów (i podoficerów), wpadając do pokoju, gdy dobrze się bawią, czując, że to dla inspekcji, przekonał wielu młodych członków wojska, że ​​poza bazą to miejsce, w którym można być, nawet gdyby musieli za to zapłacić.

Dziś jest inna historia. Inne niż bazy szkoleniowe (takie jak szkolenie podstawowe i szkolenia zawodowe) oraz miejsca rozmieszczenia, takie jak Irak i Afganistan (gdzie i tak nie można się wyprowadzić poza bazę), wszystkie służby (z wyjątkiem Marine Corps) starają się aby dać wszystkim młodym członkom, do których się zgłosili, miejsce dla siebie (uwaga: celem korpusu piechoty morskiej jest zapewnienie wszystkim młodym żołnierzom z klasy młodszej pokoju pokoju z jednym współlokatorem, a wszyscy podoficerowie mają pokój dla siebie).

Usługi również dobrze sobie z tym radzą. Dzisiaj wszyscy juniorowie z sił powietrznych korzystają z jednego pokoju w większości baz, a armia jest trochę za Air Force. Marynarka Wojenna może w zasadzie zagwarantować pokój jednoosobowy dla młodszych kandydatów przydzielonych do służby na lądzie, a oni ciężko pracują, aby dać pokoje młodszemu szeregowemu przydzielonemu do statków (gdy statek jest w porcie).

Jeszcze ich tu nie ma, ale ciężko nad tym pracują. Wiele baz (we wszystkich oddziałach) przechodzi na bardziej nowoczesne akademiki, które obejmują od dwóch do czterech sypialni (jeden członek usługi przypisany do każdej sypialni z prywatną wanną), ze wspólnym salonem i kuchnią (gdy byłem młodym żołnierzem) w akademiku nie było sposobu, żeby ci go przyrządzono, a salon był dużym "pokojem dziennym" wspólnym dla wszystkich na podłodze). Podczas gdy inspekcje wciąż się zdarzają, obecnie są one znacznie rzadsze, a więcej niż nie, są one ogłaszane z góry, a nie prawie tak "biała rękawiczka".

Niektóre lokacje nawet pozwalają członkom, którzy się zgłosili, na przeniesienie się do rodzinnego mieszkania, jeśli są wolne domy, po zaoferowaniu ich wszystkim członkom, którzy mieszkają z osobami na utrzymaniu. Na przykład dwóch pojedynczych członków mieszkałoby w jednym dwupokojowym domu na parterze.

W miarę zwiększania rang, zazwyczaj możesz wyjść z akademików i poza siedzibą na koszt rządu. W takim przypadku otrzymasz wspomniany dodatek mieszkaniowy i miesięczny dodatek do żywności (jednak nie możesz już jeść za darmo w sali bankietowej - będziesz musiał zapłacić za posiłki spożyte w tym miejscu). Różni się ona od usługi serwisowej i od bazy do bazy (w zależności od tego, ile miejsca w tej bazie ma dormitorium), ale ogólnie rzecz biorąc, możesz spodziewać się, że pozwolisz mu odejść z bazy i zarabiać na niej, gdy zrobisz zapłacić klasę E-4 (ponad 4 lata służby) lub E-5.

W większości baz młodsi oficerowie mają możliwość wyboru mieszkania na bazie lub poza bazą kosztem rządu. Niektóre bazy nie mają nawet pojedynczych oddziałów dla młodszych oficerów. W kilku bazach mogą być wymagane do życia na bazie. Zasadniczo kwatery na jednym poziomie oficerskim są całkiem ładne (czasami są jak małe mieszkania), a oficerowie zwykle nie muszą mieć współlokatora.

Jedną z wielkich wad mieszkania w akademikach jest to, że nie wolno ci przyjmować cywilnych nocnych gości (zwłaszcza przeciwnej płci), a także nie jest dozwolone "kohabitacja". Tak więc, jeśli jesteś tak blisko związany z "znaczącym innym", życie poza bazą może być najlepszym wyborem, niezależnie od tego, czy musisz zapłacić za to z własnej kieszeni, czy też wojsko jest gotów odebrać kartę.

Jeśli pojedynczy członek jest upoważniony do życia poza bazą kosztem rządu, zachowuje on tę władzę, nawet jeśli rozmieści się w strefie walki, takiej jak Irak lub Afganistan.

Jednak Ustawa o służbie cywilnej pracownika serwisu pozwala członkowi wojska przerwać dzierżawę bez ponoszenia kary, jeśli zostaną oni rozmieszczeni na 90 dni lub dłużej. Wielu pojedynczych członków rozwiązuje umowy najmu w takich przypadkach, umieszcza ich własność w szopie magazynowej i kieszonkowe dodatki mieszkaniowe podczas wdrażania (jest to całkowicie legalne). Wadą jest to, że będziesz musiał biegać i znaleźć inne miejsce do wynajęcia po powrocie z wdrożenia.