Sand Sailors

Żeglarze uczestniczą w operacjach miejskich, aby lepiej przygotować ich do tego, co mogą faktycznie przeżyć w innych krajach. Oficjalne zdjęcie marynarki wojennej
autor: JO1 (SW / AW) John Osborne

Ostre staccato z M-16 rozbrzmiewa, przerywane złowieszczą armatą kilku innych karabinów maszynowych i eksplozji. Sierżant szturmowy armii wykrzykuje instrukcje przez zgiełk walki, gdy uzbrojeni marynarze ubrani w kamuflaż pustynny i kamizelki kuloodporne uderzają w ziemię i przygotowują się do walki z wrogiem, gdy spokój spokojnego wiosennego poranka w Fort Jackson w stanie SC zmienia się w realistyczne pole bitwy .

"Drzwi to fatalny lejek! Nigdy, nigdy nie przestaniesz! Hooah? "Instruuje personel wojskowy Alpha Company Task Force Marshall (TFM) Sgt. David Lyle, gdy pył i dym są czyste, a cisza opada. "Hooah!" Przywołaj echa porozumiewania się większości marynarzy, z kilkoma "Aye, Ayes" wrzuconymi do środka. Sierżant zwiadu bada swój pluton stażystów, którzy podnoszą się z ziemi i zauważają, że ktoś ma grymas z lekkim dyskomfortem.

Lyle wiele widział w swojej karierze wojskowej, ale nigdy nie myślał, że będzie szkolił pluton Marynarki Marynarki Wojennej USA, który w ciągu kilku dni zostanie przetransportowany do Iraku i Afganistanu, aby zapewnić swoim braciom Żołnierzy trochę potrzebna pomoc w długiej wojnie z terroryzmem.

A jednak on i jego sierżanci wierni prowadzą marynarzy na strzelnicę, przeprowadzając ich przez operacje konwojowania, wciągając piasek za pomocą patyków, aby zilustrować punkty i poruszające się sekwencje wewnątrz fałszywej wioski stworzonej do uprawiania miejskich operacji bojowych.

Żołnierze staną również jako wrogowie i przyjaciele, aby scenariusze treningowe były bardziej realistyczne.

Army First Sgt. Kevin Bramlett, starszy żołnierz zaciągnięty w Alpha Company, jest odpowiedzialny za instruktorów wiertniczych z 18 armii TFM, którzy zostali przeszkoleni w szkoleniu Indywidualnych Augmentów Marynarki (IA). Żeglarze będą uzupełniać oddziały armii na całym świecie w ramach wspólnej operacji o nazwie US Navy Individual Augmentee Combat Training (USNIACT).

"Korzystałem z możliwości pracy z inną usługą" - powiedział Bramlett. "Ponieważ nauczyłem się, jak różne usługi przetwarzają informacje, musiałem dostosować swój styl treningowy, aby były zrozumiałe."

Aktywni marynarze i rezerwistki, od E-3 do O-6, przechodzą dwutygodniowy trening w McCrady Training Center na Fort Jackson, a następnie są wysyłani bezpośrednio do teatru w Iraku, Afganistanie, Kuwejcie, Rogu Afryki (Dżibuti) i inne niebezpieczne regiony świata.

Ale żeglarze porzucają względne bezpieczeństwo swoich statków, aby chodzić z bronią wśród improwizowanych ładunków wybuchowych (IED), jeździć konwojami i klarownymi budynkami powstańców wroga?

"Kiedy dołączyłem do marynarki jako specjalista ds. Kadr, nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę tutaj, przygotowując się do walki w terenie, ale pozostawiłem otwarte opcje, wiedząc, że muszę być gotowy, aby zrobić to, o co mnie poprosiono" - powiedział PS3 Mark Hutchinson, który przechodził szkolenie IA w Fort Jackson w ramach przygotowań do rozmieszczenia w Kuwejcie.

Podobnie jak wielu żeglarzy przechodzących szkolenie IA, Hutchinson został wybrany przez jego dowództwo, ale zawsze postrzegał się jako ochotnik na mocy złożenia przysięgi zaciągu i noszenia munduru marynarki wojennej. "Kiedy powiedzieli, że mnie potrzebują, byłem przygotowany na wyjazd" - powiedział.

Wędrówka przez lasy grube sosnowymi igłami, pełzanie po głębokim piasku, upał w upale pod 66 kilogramami ubrań i sprzętu oraz jazda w konwoju, którego kulminacją jest wejście do wioski zrobionej ze zmaltretowanych, wyblakłych pudełek Connex, jest drastyczną zmianą od poprzedniej pracy Hutchinsona w Oddział Wsparcia Personalnego w Pensacola, Floryda, ale jego postawa uosabia to, czego poszukiwał szef operacji morskich (CNO) od marynarzy, kiedy powiedział, że chce, aby marynarka wojenna dostała się do walki.

"Pierwsze cztery słowa w strategii bezpieczeństwa narodowego brzmią:" Ameryka jest w stanie wojny "- powiedział RADD Dave Gove, dowódca, Dowództwo Rozwoju Kadr Marynarki Wojennej (NPDC) i Dowództwo Personelu Marynarki Wojennej (NPC), który nadzoruje ten program szkolenia IA. "Musimy być gotowi wspierać misje wsparcia bojowego, które CNO zobowiązała się zapewnić, że pomożemy chronić siły lądowe w kraju".

Istnieje około 10 000 marynarzy służących w kęsach IA, podzielonych równo między aktywną służbę a składniki rezerw. Większość ocen skutków otrzymuje rozkazy do dowództwa centralnego w Iraku i Afganistanie.

"Jesteśmy zobowiązani do upewnienia się, że nasi marynarze, którzy pomagają wspierać siły lądowe piechoty morskiej i armii, mają właściwe zrozumienie, aby móc radzić sobie z otoczeniem i skutecznie realizować swoją misję" - powiedział Gove.

Wprowadź Fort Jackson i jego kadrę instruktorów wojskowych. Pod czujnym okiem dowódcy batalionu TFM, pułkownika Douga Snydera i dowódców Alphy, Bravo i Charlie Companies, zarówno instruktorzy, jak i studenci muszą pod wieloma względami odrzucić to, czego byli nauczani od czasu szkolenia rekrutacyjnego, aby skutecznie trenować i być przeszkoleni .

"Największą przeszkodą dla marynarzy jest szok związany z byciem żołnierzem walczącym w terenie" - powiedział kapitan dowódcy Alpha Company, kapitan armii Jim Hulgan, który w tym roku fiskalnym pomoże dostarczyć około 3 700 przeszkolonych marynarzy wyszkolonych w IA do dowódców batalionów. "W niektórych przypadkach łatwo je podnoszą, w innych nie. Używamy żargonu niektórych Żeglarzy i próbujemy powiązać trening z czymś, co jest bardziej znane. W armii przekształcamy cywili w żołnierzy, ale to nie jest to, co tutaj robimy.

"Najpierw przedstawiamy je w taktyce i doktrynie armii, aby zapoznać się z działaniami Armii w terenie i zrozumieć, co robią Żołnierze, aby mogli zapewnić skuteczną pomoc" - powiedział Hulgan.

"Po drugie, mają poczucie pewności, że mogą rzeczywiście wykonywać misje, do których są wysyłani."

Ale droga, którą żeglarze muszą podróżować, aby tam dotrzeć, nie jest łatwa. Od momentu uderzenia w Fort Jackson tempo jest szybkie i intensywne. Żeglarze przybywają tylko z koszulami na plecach i są natychmiast indoktrynowani do atmosfery armii.

Zaczyna się od kwestii munduru, pustynnego kamuflażu lub nowych mundurów bojowych Armii, oraz Interceptor Body Armor (IBA). Następnie zespół jest uzupełniany przez Rapid Fielding Initiative, która obejmuje nowy Zaawansowany Kask Bojowy, buty piechoty i Wiley X Goggles.

Odtąd głównymi sierżantami jest nadanie IA sposobu myślenia żołnierza. Scenariusze szkolenia bojowego mają na celu nauczyć umiejętności krytycznego myślenia marynarzy, dzięki czemu są bardziej kompetentnymi decydentami, szczególnie w sytuacjach stresowych i kryzysowych. Oznacza to, między innymi, zaznajomienie Marynarzy z wygodami i jak największą biegłością w posługiwaniu się różnymi rodzajami broni, z których będą korzystać w teatrze.

Oprócz przeszkolenia w zakresie uzbrojenia instruktorzy musztry popychają marynarzy do organizowania się i działania w zespołach. Podstawowe instrukcje są dostępne w różnych obszarach walki, w tym w technikach patroli, komunikacji, nawigacji lądowej, pierwszej pomocy, MEDEVAC, świadomości kulturowej i scenariuszach napaści na miasto. Chodzi o to, aby upewnić się, że jeśli znajdują się w sytuacji bojowej, będą przynajmniej mieli trochę szkolenia, aby pomóc im zareagować i miejmy nadzieję, że utrzymają ich przy życiu.

Starszy wódz Yeoman Larkin Whetstone, główny naczelny oficer Biura Łącznikowego Marynarki Wojennej na kurs, powiedział, że Sailors nigdy nie może zapominać, że otrzymują oni jedynie podstawę w treningu umiejętności bojowych, który będzie budowany na podstawie dalszego szkolenia, kiedy dotrą do teatru.

"Uczymy początkowych umiejętności walki i przetrwania" - powiedział. "Nie próbujemy zmienić marynarzy w piechurów."

Być może nie, ale typowy dzień szkolenia IA również nie jest czymś, z czego można się wyśmiewać.

"Jesteś zmęczony, ale to niewiarygodne doświadczenie treningowe", powiedział CAPT Marcus Fisk, rezerwista i lider klasy 506. "Jesteśmy na wysokości 5 rano i czasem spędzamy 18 godzin, ale instruktorzy są wybitni i Dobrze się bawię. "

Whetstone chętnie pochwala instruktorów armii za szkolenia ratujące życie, które zapewniają, ale chce także, aby jego koledzy z łodzi zrozumieli, jak bardzo wdzięczni są żołnierze służby marynarki wojennej.

"Poprosiliśmy armię o wykonanie tej usługi, więc spodziewaliśmy się, że będziemy traktowani jak klient, ale traktują marynarkę wojenną jak partnera" - powiedział Whetstone. "Instruktorzy musztry są bardzo zmotywowani, ponieważ zdają sobie sprawę z tego, co mają tutaj zrobić, czyli ratowania życia. Wiedzą, że za każdym razem, gdy wysyłają Sailora do teatru, oznacza to, że inny Żołnierz robi sobie przerwę. "

Fisk postrzega to szkolenie jako bezpośrednie odzwierciedlenie wzrostu liczby wspólnych operacji serwisowych w celu spełnienia zmieniających się wymagań wojskowych.

"Myślę, że ten trening przynosi ze sobą świadomość i zrozumienie, że to, co robiliśmy w marynarce wojennej się zmienia" - powiedział oficer do spraw powierzchni, który spędził 10 lat w specjalnych działaniach marynarki wojennej. "Kiedy weźmiesz pod uwagę, że 85 procent światowej populacji żyje w odległości 200 mil morskich od morza i jest ponad 900 000 mil żeglownych rzek na świecie, to widzisz, że jest to kluczowe dla zaangażowania Marynarki Wojennej.

Myślę, że w przyszłości tego typu szkolenia staną się regułą, a nie wyjątkiem. "

"Marynarze nie mieli pojęcia, jak trudne są niektóre z tych zadań, na przykład bycie efektywnym zespołem sztaplowania w operacjach miejskich" - powiedział Snyder. "Nie mogę wystarczająco podkreślić, jak krytyczna gotowość żeglarzy jest w tym treningu. IAs muszą przybyć tutaj gotowi do szkolenia. Oznacza to, że wszystkie wymagania medyczne i dentystyczne zostały spełnione, a ich dokumenty są w porządku i są przygotowane fizycznie, psychicznie i osobiście.

"Zabieranie pięciu lub sześciu Żeglarzy bez doświadczenia w walce i przekształcenie ich w funkcjonalny i spójny zespół, aby mogli zrealizować swój cel misji, jest bardzo wymagające w tak krótkim czasie" kontynuuje Snyder. "Uczymy ich, jak się czołgać, chodzić i może zacząć pobiegać. Będąc w teatrze, przenoszą go na wyższy poziom, ale muszą mieć coś do roboty i dostaną to tutaj. "