Podstawowa szkoła okrętów podwodnych (BESS)

Podstawowa szkoła okrętów podwodnych (BESS)

Zapakowane jak sardynki do pokoju większego niż przeciętny amerykański salon, 17 Żeglarzy, w pełnym bojowym stroju, otrzymywali najnowsze wyniki w serii szkoleń z zakresu kontroli szkód, przechodzenie przez replikowaną przestrzeń podmorską znaną jako " trener na mokro. "

W ciągu zaledwie kilku minut ci sami Żeglarze zostaną zamknięci w tej samej przestrzeni, walcząc z wyciekami z rur i kołnierzy, wraz z szybko rosnącym poziomem wody, w gorączkowym wysiłku, by "ocalić łódź".

Ale w tym zadaniu nie byliby sami ...

Wystarczy szybko skręcić krętą drogą od mokrego trenera, kolejna grupa Żeglarzy przygotowała się do ratowania statku. Tylko, ich potencjalnym niebezpieczeństwem nie byłaby woda; Ci chętni Żeglarze stanęli twarzą w ciemnym pokoju pełnym dymu i piekącego ognia.

Wkrótce obie grupy studentów będą walczyć o wykonanie dwóch zupełnie różnych zadań. Może nie być tak różnorodnego jak ogień i woda, ale wypełniając swoje niezależne zadania, Marynarze pracują nad jednym wspólnym celem - próbując iść dalej.

Jako uczniowie w podstawowej szkole podwodnej marynarki wojennej (BESS), uczniowie od dawna borykali się ze stresem i napięciem w ostatnim tygodniu szkolenia. Trenerzy stanowią ostatnią przeszkodę dla podwładnych, którzy nie chcą ukończyć BESS, kończąc miesięczny proces uczenia się.

Znaczenie dnia nie jest tracone także na uczniach.

"To zdecydowanie nerwowy dzień dla nas wszystkich", powiedział Seaman Brandon Nims, oczekując na trening gaśniczy. "Naprawdę niektórzy faceci tracą sen. Wiem, że byłem bardzo zdenerwowany, tylko wiedząc, że to koniec dla BESS. To coś więcej niż szkolenie dla nas. "

Dodanie stresu do wydarzenia jest zapełnionym aspektem tygodniowego planu treningowego.

Przed ostatecznym scenariuszem grupy spędzają dwa dni na treningu i ćwiczeniach w mokrym trenerze.

Stosunkowo szybkie tempo treningu praktycznego okazało się kolejną barierą dla uczniów do przekroczenia.

"Myślałem, że wszystko będzie trochę wolniej", powiedział technik elektronik Seaman Recruit Joseph Drawns, po tym jak podsumował swój czas w mokrym trenerze. "Musiałeś naprawdę być na palcach. (Instruktorzy) musieli dopasować wiele informacji w krótkim czasie, więc po prostu ciągle wrzucali nam do głowy różne rzeczy. Kiedy nadszedł czas na wykonanie, czasami trudno było wszystko zapamiętać od razu. "

Tempo ostatniego tygodnia zdawało się odzwierciedlać poprzednią trójkę, w której marynarze - najbardziej bezpośrednio z obozu startowego - zaczęli przygotowywać grunt pod stawanie się okrętem podwodnym .

Ścieżka rozpoczyna się tuż przed zakwalifikowaniem się do BESS, kiedy potencjalni studenci są przygotowani na przetrwanie podmorskiego trenera ucieczki. Trener, który symuluje ogólny układ łodzi podwodnej o długości 637, pozwala uczniom zastosować trening wyjściowy, którego uczą się w podstawowym środowisku klasowym.

Wiąże się to z zmuszaniem się Żeglarzy, czterech na raz, do ciasnego włazu ratunkowego, który wkrótce wypełni się wodą na szyi.

Następnie każdy z nich ma "kaptur Steinke'a", nadmuchiwaną maskę, która pozwala przyszłym podwarszawcom oddychać, podczas nurkowania pod wodą, aby uciec przed zbiornikiem z wodoszczelnego włazu, który otwiera się na basen. Tam żeglarze zbierają się w ciasnym rytmie, zanim ostatecznie pokonają basen. Jedno jest pewne - jeśli ktoś w klasie ma klaustrofobię, nie trzeba długo szukać.

"To ostatnia rzecz, jakiej oczekujesz na łodzi podwodnej", powiedział Curt Ramsey, technik informatyczny drugiej klasy (DV), jeden z instruktorów instruktorów ucieczki. "To powinno zidentyfikować tych, którzy mogą mieć z tym problem. Pomiędzy przystawieniem kapturka do twarzy a ciasnym otoczeniem czołgu nikt nie powinien był nas oszukiwać. "Pomimo kurczowego strachu spowodowanego klaustrofobią, Ramsey powiedział, że większość osób, które wpadają w panikę w warunkach, jest w stanie" zjednoczyć się i ukończyć szkolenie.

Część ucieczki szkoły była zaskoczeniem dla wielu studentów. "Nie miałem pojęcia, że ​​można nawet uciec z okrętów podwodnych" - powiedział Drawns. "Doszedłem do wniosku, że to dla ciebie dużo, jeśli twoja łódź spadnie. W tej klasie naprawdę uważałem. "

I te instrukcje w klasie zaczęły grać dla większości uczniów w basenie, powiedział Seagull Recruit Joshua Henderson. "Ucieczka była dość intensywna, ale wyjaśniano nam ją bardzo dobrze wcześniej w klasie. Więc wiedzieliśmy, co robić, kiedy tam dotarliśmy. "

Uczniowie zakończyli udany dzień na szkoleniu dla uciekinierów, wykonując dwumiejscową ucieczkę, której kulminacją było nauczenie się korzystania z tratwy jednoosobowej. "Wszyscy byliśmy bardzo rozpaleni po tym, jak skończyliśmy", powiedział Henderson. "Wszyscy byliśmy szczęśliwi, że skończyliśmy z tym."

Poczucie spełnienia nie może jednak trwać długo. W następnym tygodniu uczniowie trenerów ucieczki klasyfikują się na oficjalne rozpoczęcie BESS.

Poniżej znajduje się trzytygodniowy okres intensywnej nauki w klasie, który codziennie rzuca wyzwanie uczniom. "To było o wiele trudniejsze, niż się spodziewałem" - powiedział Michael Bybee, strażak sztabowy Machinista. "Informacja została wbita w wasze głowy, tak że nie mieliście czasu na oddychanie. Zajęło to prawie każdą sekundę, którą mieliśmy tutaj. "

Zgodnie ze słowami Bybee, typowy dzień nauki trwał od 7 rano do 16 po południu z godziną na obiad. W tym czasie instruktorzy zadbali o spakowanie jak największej ilości lekcji w dniu ucznia.

"To naprawdę coś, co musimy zrobić", powiedział MM1 (SS) John Roberts, jeden z instruktorów BESS. "Trzy tygodnie wydają się długim czasem dla niektórych osób, ale kiedy masz tyle rzeczy do nauczenia, jak my, potrzebujesz cały czas, który możesz zdobyć. Praktycznie przechodzimy przez każdy system i główny sprzęt na łodzi. To dużo informacji. "

Uczenie się wszystkich tych informacji wymaga dla uczniów więcej niż przeciętnego dnia szkolnego. Po przerwie około 16:00 na odpoczynek i zjedzenie kolacji, prawie wszyscy studenci wracają do szkoły o godzinie 18:00 na trzy godziny nocy. Rzadkie wyjątki, które dziś wieczorem są przedmiotem badań, są skierowane do uczniów, którzy osiągają doskonałe wyniki w klasie.

Dodaj to do 5:15 rano na śniadanie, a studenci BESS wiedzą, że są na długi dzień.

"Przez te kilka tygodni dzień był niczym innym jak szkołą" - powiedział Drawns. "Potem rzucasz w nocy naukę i masz tylko trochę wolnego czasu w ciągu tygodnia. Ale bez względu na to, jak bardzo nienawidzisz studiów wieczornych, naprawdę tego potrzebujesz. "

Studia wieczorowe przydadzą się studentom podczas każdego z trzech głównych testów w trakcie zajęć szkolnych. Wszyscy marynarze w szkole muszą zdać testy, aby ukończyć szkolenie w szkole podwodnej .

Dopiero podbicie trenera ucieczki i przebiegnięcie przez szkołę, że studenci są w stanie rzucić wyzwanie rwącym wodom i palącym się ogniskom.

W tej chwili są bardziej niż szczęśliwi mogąc zobaczyć. "Po zrobieniu nic poza siedzenie w klasie przez kilka tygodni, było mile widziane," powiedział Bybee. "Przez cały czas nie możesz się doczekać trenerów. Prawie siedzisz i marzysz o walce z ogniem i łataniu przecieków.

Gdy klasa osiągnie ten punkt, grupa dzieli się na dwie i na przemian dwa dni w każdym trenerze. Dla każdego pierwszy dzień to dzień szkolny. Instruktorzy wykorzystują ten czas, aby omówić podstawowe scenariusze i zasady ze studentami. Drugi dzień szkolenia to moment, w którym odbywa się cała akcja.

Dla studentów trenera przeciwpożarowego oznacza to ubieranie się w strój bojowy i przechodzenie przez kilka różnych scenariuszy przeciwpożarowych, w tym stosowanie gaśnic, węży i ​​samodzielnych aparatów oddechowych.

Przez cały czas marynarze walczą z rzeczywistymi pożarami ograniczonymi do pomieszczenia kontrolnego. "To dodało nam nowego charakteru" - powiedział Bybee. "Ciepło z tych pożarów było świetne. To było symulowane, ale było prawdziwe. Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z podobnym zjawiskiem. "

Ciepło z ognia mogło być prawdziwe, ale instruktorzy są w pobliżu, aby zapewnić, że każda ewolucja odbywa się bezpiecznie. "Chcemy, aby uczniowie naprawdę zorientowali się, co stanie się w prawdziwym ogniu łodzi podwodnej", powiedział Laurence Georghan, instruktor gaśniczy MM2 (SS), "ale w przypadku klas BESS wszystko jest bardzo uporządkowane i sztywne. Musimy zadbać o to, aby wszystko zostało zrobione bez obrażeń. "

Zapewniając bezpieczeństwo, instruktorzy budują trening na szczyt ze scenariuszem, który testuje to, czego uczniowie nauczyli się w poprzednich sesjach dnia. "Po tym, jak je weźmiemy i damy im znać, czego używają", powiedział Georghan, "uderzamy w nie w sytuacji, w której wybuchnie pożar, i oni muszą zdecydować, z jakiego rodzaju agentów rozpalić ogień. Jesteśmy po to, aby upewnić się, że nic nie pójdzie nie tak, ale w takiej sytuacji uczniowie BESS mają zdecydowanie większą kontrolę niż wcześniej. "

Zanim skończy się dzień, uczniowie powinni być w stanie zwalczać płomienie różnych rodzajów pożarów, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Ci, którzy skończyli z częścią przeciwpożarową, są jednak w połowie zrobione tylko w tygodniu. To, co czeka na nich w mokrym trenerze, to ponad 20 000 galonów wody spływającej z 12 przecieków w symulowanym układzie siłowni maszynowej SSBN 650 niższego poziomu.

Dla osób, które nie używają wody w talii, ćwiczenie kontroli obrażeń może być wstrząsającym doświadczeniem. "Poziom wody rośnie tak szybko", powiedział Nims o swoim czasie w mokrym trenerze. "To zdecydowanie otwiera oczy na to, co może się tam wydarzyć. Wiesz, że wszystko jest kontrolowane, ale może stać się dość przerażające.

Ale w końcu młodzi BESS Sailors wiedzą, że jest to trening, którego mogą ostatecznie użyć, czy tego chcą, czy nie. "Zdecydowanie musimy to wiedzieć, kiedy wyjdziemy na łódź" - powiedział Bybee. "Mam nadzieję, że nigdy go nie wykorzystam, ale wiedząc, że mam szczęście, to się przyda."