Kiedy Soundcheck ma miejsce
Soundcheck zwykle dzieje się około godziny po załadowaniu . Najpierw sprawdza się headlining, częściowo dlatego, że jest to przywilej bycia headlinerem (kiedy najpierw zagrasz, zwykle masz długą przerwę, zanim będziesz musiał grać), ale także ze względów logistycznych. Jeśli test zespołu brzmieniowego jest ostatni, ich ekwipunek może zostać ustawiony na scenie, tak aby można było po prostu wyjść i grać bez dodatkowego czasu.
Wskazówki dotyczące udanego testu dźwiękowego
Hughes & Kettner, producenci wysokiej jakości wzmacniaczy gitarowych, oferuje przydatne porady dotyczące przygotowania do soundchecka:
- Być przygotowanym. Wykonaj swoje badania i dowiedz się, czego się spodziewać przed przybyciem na miejsce. Przed koncertem wyślij scenę zespołu do inżyniera dźwięku. Jeśli miejsce jest przygotowane na przyjazd, ładowanie i ustawianie będzie bardziej efektywne. Produktywna próba dźwięku może zostać przeprowadzona w niecałą godzinę. Dotrzeć wcześnie! Jeśli poświęcisz zbyt dużo czasu na ładowanie, możesz skrócić czas krytycznego sprawdzania dźwięku, a nawet całkowicie go wyeliminować.
- Przygotuj się, by trafić na scenę: znasz swój zestaw, więc odpowiednio ustaw swoją platformę z odpowiednim wyprzedzeniem. Obejmuje to liczbę potrzebnych gitar (nie zapomnij o zapasach), ustawienia wzmacniacza i pedału FX oraz przygotowanie właściwych kabli i zasilaczy. Wybierz wcześniej ustawienia wzmacniaczy; możesz je dostosować podczas próby dźwięku w razie potrzeby. Taki sam układ dla twoich pedałów - każ im ustawić i przygotować nowe baterie.
- Zaakceptuj to, co inżynier dźwięku wie najlepiej: to jest czas, kiedy inżynier może pomóc ci zabrać twoją muzykę z dobrego brzmienia do wspaniałego - jeśli mu na to pozwolisz. Inżynier jest w najlepszej pozycji, by ocenić, a jeśli poprosi cię o zmniejszenie głośności (wspólne żądanie) lub zmianę dźwięku, ma twoich pleców. Nie zapominaj też, że publiczność pochłania dźwięk, a pokoje bez ludzi mogą brzmieć boomowo i źle.
- Soundcheck nie jest próbą ani spektaklem: Soundcheck to nie czas na podłączenie, uwolnienie i zabicie go na scenie. Nie jest to również czas na zabawę z nowymi utworami, które piszecie lub wykonaniem całego zestawu. To jest poważny czas na przygotowanie, który wyznacza poziom jakości twojego show. Kiedy jesteś Paulem McCartneyem, możesz pochwalić się swoimi dodatkowymi liczbami, a później użyć kilku z nich na swoim albumie koncertowym, tak jak on, ale do tego czasu odtwarzaj fragmenty co najmniej dwóch utworów. Wybierz najgłośniejsze i najcichsze utwory, aby inżynier mógł lepiej pracować, i odtwarzaj utwory, które wykorzystują jednocześnie wszystkie Twoje instrumenty i mikrofony.