Chcesz pracować w Sports Media? To zmieniający się świat

Wywiad z NBA Writer Jimmy Spencer

"Starą" ścieżką "zostania pisarzem sportowym było rozpoczęcie pracy w lokalnej gazecie, ukończenie studiów w pełnym wymiarze czasu, pisanie opowiadań do gier, a następnie potencjalnie przekształcenie w felietonistę, ale zmieniający ten łuk krajobraz mediów morfingowych.

Doskonały utwór Jimmy'ego Spencera zatytułowany " Jak zostać sportowcem w Seven Steps" uchwycił tę nową rzeczywistość. Po przeczytaniu (i ty też powinieneś) przeprowadziłem ten wywiad z panem Spencerem o jego karierze w mediach sportowych.

Co sprawiło, że chcesz zostać pisarzem sportowym?

Spencer: Najlepszy dzień mojej młodości tupał nogami w trybunach Candlestick Park z moim dziadkiem, gdy młody Clark podszedł do talerza. Byłem fanem w jednej chwili. Ta miłość do baseballu stała się pasją do studiowania sklepów z pudełkami, czytania Kroniki San Francisco z moimi Cheerios i robienia fałszywych stron sportowych na wczesnym komputerze.

Zawsze uwielbiałem myśleć, że zostanę pisarzem sportowym, ale nigdy nie miałem zaufania do moich umiejętności pisania. To zmieniło się w college'u, kiedy wdałem się w kłótnię sportową na imprezie z facetem, który został redaktorem sportowym gazety w college'u. Zaprosił mnie do napisania kolumny. Zgodziłem się, poświęć temu trochę czasu i narodził się pisarz sportowy. Uwielbiałem dzielić się opinią o sporcie z czytelnikami i natychmiast się zakochałem.

W jaki sposób twoje wczesne doświadczenia piszące do twojego dokumentu na uczelni wpływają na twoje aspiracje zawodowe?

Spencer: Mój pierwszy beat obejmował zespół kobiet w softballu Sacramento State.

Uwielbiałem relacjonować wydarzenia na żywo i uczyłem się coraz więcej o rzemiośle. Wkrótce zostałem wzniesiony do roli asystenta sportowego edytora, następnie felietonisty i wreszcie redaktora naczelnego. Ta atmosfera pracy w redakcji w college'u, koleżeństwa i natychmiastowej informacji zwrotnej sprawiła, że ​​zacząłem robić karierę w mojej karierze.

Wysłałem e-mail do każdego profesjonalisty (niektóre wielkie nazwiska, takie jak Skip Bayless i Ken Rosenthal) i byłem zszokowany cennymi opiniami, które mi dali.

Bez pisania na studiach nigdy nie przeniosłem się do świata zawodowego. Było to zdecydowanie najcenniejsze doświadczenie, jakie kiedykolwiek miałem, a opublikowane klipy pomogły mi znaleźć rolę jako pracownik sportowy w gazecie The Sacramento Bee. Tak naprawdę, felietonista sportowy Marcos Breton przemawiał w mojej klasie w Sacramento State i wtedy dowiedziałem się o niepełnym wymiarze godzin w The Bee.

Kariery sportowe są często nieliniowe. Na przykład miałeś pracę jako nauczyciel w szkole średniej. Czy to doświadczenie sprawiło, że jesteś lepszym pisarzem lub dajesz wgląd w pisanie, które cię zaskoczyło?

Spencer: Spędziłem dwa sezony pracując w małym ligowym biurze baseballowym (z dwoma pierścieniami mistrzowskimi z Sacramento River Cats). Trenowałem koszykówkę w szkole średniej przez pięć lat. Uczyłem liceum angielskiego i trenowałem więcej koszykówki. Na tym wszystkim zawsze utrzymywałem stopę w pisaniu artykułów sportowych. Teraz robię to samo, stawiając cały mój wysiłek na starcie Staance.com, jednocześnie pisząc na FoxSports.com i grając na antenie radia, aby porozmawiać z NBA.

Wszystkie te doświadczenia sprawiły, że stałem się bardziej zaokrąglony i zyskałem większą perspektywę jako pisarz. Ważne jest, aby wiedzieć, jak promować swoje teksty, jak odnosić się do sportowców, trenerów itp. I myślę, że dzięki doświadczeniu z zewnątrz pomogłem mi tam dotrzeć.

Koniecznie przeczytaj część 2 tego wywiadu, w którym Pan Spencer oferuje porady dla osób pragnących rozwijać karierę w mediach sportowych i opowiada o swojej pracy na starcie Staance.com.